3 dni później
-Cześć Mijumi, jak się
czujesz ? - powiedziałem wchodząc przez drzwi do jej sali. Jak zwykle Mijumi
siedziała na łóżku i rysowała coś w notatniku, w ciągu ostatnich trzech
dni zdążyła go zapełnić do połowy ( notatnik miał 200 stron a4 )
- Hejka Minato i całkiem
dobrze- odpowiedziała. Mam nowy rysunek chcesz zobaczyć?
-Pewnie, jej jaki śliczny
kotek wygląda normalnie jak żywy, młoda ty masz wielki talent do rysowania.-
uśmiechnąłem się i poczochrałem jej włosy.
-Dziękuję, Mark zawsze
powtarzał że umiem namalować odraz wyglądający jak zdjęcie- uśmiechnęła się ale
po chwili trochę spochmurniała- Minato yyy... wiesz może co z Markiem?-
zapytała i spojrzała na drugi koniec sali na swojego śpiącego brata.
-Wiem tyle samo co ty - spojrzała
na mnie tymi swoimi niebieskimi oczami można w nich było dostrzec smutek i
troskę o brata - kiedy rozmawiałem z Tsunade powiedziała mi że za niedługo
powinien się obudzić. Więc musisz być cierpliwa i tyle- powiedziałem, a ona się
do mnie przytuliła. usłyszeliśmy, że ktoś puka to byli Rin i Obito, moi
uczniowie.
- Co jest trening mamy
dopiero za 2 godziny.
- No tak ale nudzi nam się i
ten... chcieliśmy poznać Mijumi - powiedział Obito drapiąc się po głowie.
- Dobra wchodźcie - i
machnąłem ręką żeby do nas podeszli. W tym samym czasie Mijumi odłożyła
notatnik i siadła sobie na nogach. - Mi poznaj moich uczniów to Obito Uchiha, i
Rin Nohara , dzieciaki to moja kuzynka Mijumi Namikaze.
- Cześć miło mi was poznać.
Obito tak ? - powiedziała i pokazała palcem na mojego ucznia - masz takie samo
nazwisko jak moja mama - uśmiechnęła się do niego ale nie trudno było zobaczyć,
że jest jej trochę smutno.
- Naprawdę twoja mama
pochodziła z klanu Uchiha? - krzyknął Obito wytrzeszczając oczy.
- Nie drzyj się tak bo go
obudzisz - powiedziała Rin i wskazała na Marka.
- Spokojnie mój brat raczej
się nie obudzi.- powiedziała spokojnie Mijumi i zeskoczyła z łóżka , poszła w
stronę łóżka Marka.- widzisz on jest strasznym śpiochem - po tych słowach
usiadła koło swojego brata i zaczęła głaskać go po głowie.
- Minato-sensej co to za
notatnik?- zapytała się Rin
- To notatnik Mijumi rysuje w
nim- odpowiedziałem zerkając na książeczkę.
- Mogę zobaczyć? - spytała
Rin.
- Pewnie - odpowiedziała jej
Mi i zeskoczyła z łóżka swojego brata. - Mam tam parę niedokończonych rysunków,
i kilka moich piosenek ale jakoś na razie nie mam weny na pisanie. - mówiąc to
podeszła do swojej szafki, wzięła zeszyt i podała go Rin.
-Bardzo dziękuje -
odpowiedziała moja uczennica i zaniemówiła z wrażenia - yyy... ty naprawdę ...
sama to narysowałaś łał.
- No masz niesamowity talent-
powiedział Obito zerkając przez ramię swojej przyjaciółki.
- Ha a nie mówiłem -
zaśmiałem się, a Mijumi tylko się uśmiechnęła.
***
Ok, drugi rozdział za mną. Za
wszystkie błędy przepraszam. DO OSÓB które przeczytały moje wypociny zostawcie
jakiś ślad po sobie np. w postaci komentarza. Ja się bardzo ucieszę ;P .
The
end is just the beginning...
Jagoda
Lee